Przejdź do treści

Strategiczna niekompetencja czy lęk przed porażką? Jak to rozpoznać i co ma do tego neuroatypowość?

zdjęcie ulotek z napisem wyjemy w różnorodnym świecie, chcemy zapewnić dostępność dla wszystkich i opasek na ręce z napisem razem dla dostępności ursusa

Dlaczego to tak ważne?

Każdy z nas zna takie sytuacje. Czasem słyszymy to w pracy: „ja się na tym nie znam”, czasem w domu: „Ty lepiej wiesz, co trzeba kupić! Zrobię zakupy, tylko wyślij mi listę”, a czasem łapiemy się na tym sami, odkładając kolejne zadanie na później. Na pierwszy rzut oka wszystkie te sytuacje wyglądają podobnie. Prowadzą również do takiego samego rezultatu – ktoś czegoś nie robi. Ale jeśli przyjrzymy się bliżej, powody bywają bardzo różne. Czasem to sprytna, świadoma lub półświadoma strategia, by zrzucić odpowiedzialność na kogoś innego, a czasem prawdziwa walka z samym sobą, lękiem i poczuciem winy.

Warto rozróżniać te mechanizmy, bo od tego zależy nasze podejście: inaczej reagujemy, gdy ktoś faktycznie „udaje nieumiejętność”, a inaczej, gdy mierzy się z paraliżującym stresem czy trudnościami wynikającymi z ADHD czy spektrum autyzmu. Zanim więc pospiesznie ocenimy, że ktoś jest leniwy albo niezaangażowany, zatrzymajmy się i przyjrzyjmy bliżej, co tak naprawdę stoi za tym zachowaniem.

Strategiczna niekompetencja – gra społeczna

Strategiczna niekompetencja to sytuacja, gdy ktoś celowo pokazuje, że czegoś nie potrafi, by w efekcie przerzucić obowiązki na innych. Nie zawsze jest w pełni świadoma – może wynikać z półświadomej kalkulacji: „jeśli zrobię to źle, następnym razem ktoś inny się tym zajmie”. Przykładem może być partner, który konsekwentnie kupuje nie te produkty, co trzeba, aż w końcu nikt nie prosi go o zakupy, albo pracownik, który nie uczy się obsługi nowego systemu komputerowego, bo wie, że ktoś zrobi to szybciej i lepiej.

Taka strategia zwykle nie wiąże się z dużym stresem. To raczej szybka rezygnacja i przekierowanie odpowiedzialności, bez chęci uczenia się czy poprawy.

Prokrastynacja z lęku przed porażką – walka z samym sobą

Prokrastynacja, wbrew pozorom, rzadko jest kwestią lenistwa. Bardzo często jej źródłem jest lęk – przed oceną, krytyką czy błędem. Osoba odkłada zadanie, bo czuje, że musi być wykonane idealnie, a sama myśl o rozpoczęciu budzi stres. Student, który nie wysyła pliku z pracą dyplomową w obawie, że jest za słaba, czy pracownik, który tygodniami poprawia prezentację, bo „jeszcze nie jest wystarczająco dobra”, to przykłady, w których prokrastynacja nie wynika z braku chęci, ale z wewnętrznej blokady. 

plakat z napisem razem dla dostępności ursusa

W takim przypadku pojawia się napięcie emocjonalne, poczucie winy i głos wewnętrznego krytyka. To trudne doświadczenie, bo osoba chce coś zrobić, ale coś w środku skutecznie ją powstrzymuje. Gdy dodamy do tego neuroatypowość (ADHD, spektrum autyzmu, dysleksję), sprawa komplikuje się jeszcze bardziej, bo łatwo o niesprawiedliwe oceny i krzywdzące etykiety.

Neuroatypowość – gdy oceny bywają niesprawiedliwe

Osoby z ADHD, w spektrum autyzmu czy z dysleksją często słyszą, że są leniwe, niezaangażowane albo właśnie stosują „strategiczną niekompetencję”. W rzeczywistości ich zachowania mają zupełnie inne podłoże – biologiczne i poznawcze.

  • ADHD – trudności z funkcjami wykonawczymi sprawiają, że trudno zacząć, zaplanować czy utrzymać koncentrację. Z boku wygląda to jak odkładanie, ale wewnątrz jest ogromne napięcie i poczucie winy.
  • Spektrum autyzmu – odmowa wykonania zadania może wynikać z braku jasnych instrukcji, nadmiernego chaosu lub przeciążenia sensorycznego. To nie brak chęci, ale mechanizm obronny.
  • Dysleksja i inne trudności – wieloletnie doświadczenia porażek mogą prowadzić do wyuczonej bezradności. Gdy ktoś mówi „nie umiem”, to często rzeczywiste doświadczenie, a nie strategia.

Jak rozpoznać w praktyce?

Zwróć uwagę na emocje – brak stresu sugeruje strategię, a napięcie i samokrytyka wskazują raczej na lęk. Patrz na powtarzalność – strategia dotyczy wybranych obszarów, prokrastynacja często wielu i także ważnych dla samej osoby. Obserwuj reakcję na wsparcie – strategiczny unikający nie chce się uczyć, osoba neuroatypowa odczuwa ulgę, gdy dostaje strukturę i narzędzia.

Na co uważać?

Niewłaściwe etykiety mają swoje konsekwencje. Jeśli ktoś faktycznie stosuje strategię i nie reagujemy – utrwala się nierówny podział obowiązków. Jeśli natomiast osoba neuroatypowa lub zmagająca się z lękiem zostanie nazwana „leniuchiem” czy „cwaniakiem” – wzmocni to tylko jej wstyd, izolację i wypalenie. Słowa „udajesz, żeby ktoś zrobił za ciebie” dla osoby z ADHD czy spektrum mogą być ciosem mocniejszym niż samo niewykonane zadanie.

Co można zrobić?

Przy strategii: ustal jasne granice, dziel obowiązki, nazywaj wzorce zachowań.

Przy prokrastynacji: wspieraj, pomóż podzielić zadania na mniejsze kroki, zaproponuj narzędzia ułatwiające start.

Przy neuroatypowości: zamiast oceniać – szukaj dostosowań. Zrozumienie mechanizmów mózgu zmienia perspektywę z „on nie chce” na „on może – ale inaczej”.

Strategiczna niekompetencja i prokrastynacja mogą wyglądać podobnie, ale są czymś zupełnie innym. Pierwsza to gra społeczna, druga – mechanizm psychologiczny, często nasilony przez neuroatypowość. Umiejętność rozróżnienia ich to nie tylko kwestia skuteczności, ale też empatii i sprawiedliwości w relacjach – zarówno w pracy, jak i w życiu prywatnym.

Autorka: Anna Majdak 

Ekspertka w zakresie neuroróżnorodności, dostępności oraz DE&I (Diversity, Equity & Inclusion), trenerka biznesu, liderka z wieloletnim doświadczeniem w międzynarodowym środowisku korporacyjnym. Obecnie prowadzi własną działalność edukacyjną pod marką Neurosfera, gdzie oferuje mentoring, coaching oraz szkolenia z zakresu inkluzywności i wspierania osób neuroatypowych w miejscu pracy. 

zdjęcie portretowe - na czarnym tle młoda kobieta z ciemnymi włosami patrzy prosto w obiektyw

Ukończyła, a od 2025 roku dołączyła do kadry, studia podyplomowe „Neurorólomowe „Neuroróżnorodność w miejscu pracy – inkluzywna rekrutacja i zarządzanie” na Uniwersytecie SWPS. Obecnie pogłębia swoją wiedzę, studiując psychologię. Jako samorzeczniczka i aktywistka działa na rzecz lepszego zrozumienia wyzwań i potencjału osób z ADHD, autyzmem czy dysleksją – zarówno w środowisku zawodowym, jak i społecznym. 

Występowała jako prelegentka m.in. na Neuroshow 2024, Elite Leadership Program ICAN, Diversity Talks Forum, prowadziła warsztaty dla Fundacji JiM, Łódzkiej Kolei Aglomeracyjnej oraz współpracowała z instytucjami kultury, jak Teatr Polski. Brała udział w pracach parlamentarnych zespołów ds. autyzmu, ADHD i neuroróżnorodności. 

W środowisku korporacyjnym była przewodniczącą sieci Enable & Neurodiversity Alliance, prowadząc liczne inicjatywy wspierające inkluzywność – od warsztatów i grup wsparcia po wewnętrzne biuletyny edukacyjne. W swojej pracy łączy autentyczność, praktyczną wiedzę i pasję do zmiany – inspiruje liderów i organizacje do tworzenia środowisk pracy, w których każdy umysł ma przestrzeń do rozwoju. 

Artykuł napisany w ramach projektu Razem dla dostępności Ursusa.

Logotypy Nowefio, NIW, komitet ds. pożytku publicznego. NAPIS SFINANSOWANO ZE SRDOKÓW NARODOWEGO INSYTUTU WOLNOSCI W RAMCH FIO

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *